Premiera nr 4214
Zapach kawy i szminki do ust. Niebotyczne szpilki i raty w PKO. Radiowa Trójka i komisja sejmowa. Telegrafistka i artystka. Losy obu w jednym niekończącym się monologu. Osobista opowieść – podróż ścieżkami pamięci. Mapa myśli, mapa miejsc, mapa wspomnień.
Chaotyczne myśli układają się w słodko-gorzką rozmowę i rozpadają na miliardy emocji. Ktoś powiedział, że tylko to, co nieuchwytne i niedostępne jest pociągające… Czy jest coś bardziej nieuchwytnego niż miłość? Swoją przeszłość składam jak puzzle, odtwarzam jak film. W kolorze _blue_. W wersji zmodyfikowanej upływem czasu. Wspomnienia kryją się w przedmiotach, datach, fotografiach, piosenkach, które nucę i listach, które dotykam. Jestem tu a jednocześnie zaglądam do 1979 roku, by za chwilę wrócić do 1992.
Dla mnie to jeden i ten sam czas. Moje życie. Jej życie. Moje życie.
Identyfikacja graficzna spektaklu – Katarzyna Łada-Palczewska
Recenzje
Szumska wali po oczach szeroko rozłożonym wachlarzem sztuki scenicznej, do uczty dorzucając doskonałe wersje hitów Maryli Rodowicz, Ewy Bem, Maanamu. Sposób, w jaki komunikuje się z dwojgiem muzyków, ociera się o radosną komunię dusz.
Bądźcie uparci, starajcie się o bilety, bo miejsce na miniaturowej widowni jest jak ekskluzywna miejscówka w rakiecie do źródeł spokoju.
Waldemar Kuligowski, https://www.facebook.com/waldemar.kuligowski/posts/pfbid0u9YGfSfJmL2A4obqAWkBFBNwWDRQY22LCjwNHCZMHZNd2HzTcTLCK8fwckvCMeoGl, 19 stycznia 2024
Recital Piosenki mojej mamy to wzruszająca historia o bliskości, urwanej rozmowie i stracie, w której nie brakuje emocji. Publiczność na zmianę śmieje się w głos, po to by za chwilę oddać się refleksji nad przemijaniem.
Monolog Ewy Szumskiej to fascynująca opowieść o życiu, o pogoni za marzeniami, o trudnych spotkaniach i jeszcze trudniejszych rozmowach. Tym, co zachwyca w tym spektaklu jest szeroka paleta barw i emocji, które malują się na twarzy aktorki i które są wyrażone w każdym geście. To trudny, a zarazem bardzo osobisty spektakl, którym Ewa Szumska udowadnia, że aktorstwo było jej powołaniem.
Marta Luczkowska, https://kulturalnypoznan.com.pl/recital-piosenki-mojej-mamy/?fbclid=IwAR0_-JpQj9lktQZnT-DiD1TzlkzpJarFRdIRuLqd-8VBc52HjM-JbgVWlto, 22 stycznia 2024
Okazuje się, że w zetknięciu z prawdziwymi artystami nawet tak skromna scenografia (czerwony dywan, taboret, mikrofon - na tym koniec) w zupełności wystarczy. Akcja spektaklu dzieje się całkowicie w naszej wyobraźni, co jest przeżyciem absolutnie niecodziennym. (...) Niby siedzimy na widowni, jesteśmy w teatrze, a jakbyśmy słuchali intymnych zwierzeń bliskiej przyjaciółki. Pomaga w tym kameralność Sceny Galerii - znać, że wybór miejsca również nie był przypadkowy. Publiczność raz się śmieje, raz przełyka ślinę. Szumska w sposób absolutnie genialny rozwija w Piosenkach... szeroką paletę swoich aktorskich możliwości, jej warsztat jest wprost imponujący, hipnotyzuje. Osobista opowieść o niełatwej, a jednak niemożliwej do zakwestionowania miłości jest tak uniwersalna, jak nierozerwalna jest więź rodzica z dzieckiem, niezależnie od rozwoju tej relacji w dorosłym już życiu.
Anna Solak, https://kultura.poznan.pl/mim/kultura/news/spektakle,c,4/odzywiaj-sie-dobrze,222855.html, 15 lutego 2024