PREMIERA nr 4208
Nie wszystkiego co potrzebne w życiu, a zwłaszcza w życiu osób queerowych, uczy nas szkoła. Młodzi ludzie nie znajdując wsparcia w upolitycznionej szkole, wśród nieszanujących ich zaimków nauczycieli, w popłochu rodziców, reagujących na nieheteronormatywność, zwykle muszą szukać wzorców na własną rękę. Na szczęście mogą się uczyć od siebie nawzajem, a my z nimi – i od nich.
„Kolorowe sny” to edukacyjne i teatralne przedsięwzięcie dające głos, przestrzeń i sprawczość młodym osobom queerowym z Poznania, poprzez wspólne tworzenie społeczności wzajemnego wsparcia i poczucia bezpieczeństwa. Przedstawienie jest platformą do dorosłości, celebrowania swoich tożsamości i wyjątkowości oraz okazją do rówieśniczego rozwoju osób reprezentujących poszczególne litery elgiebetowego alfabetu, urodzonych po 2001 roku.
Co je inspiruje, a co spędza sen z powiek? Co wkurza, a co może pocieszyć? W jaki sposób zmienia się z nimi język? I wreszcie – o czym te osoby śnią?
Spektakl przeznaczony jest również dla osób, które nie identyfikują się jako queerowe i nie używają na co dzień takich słów jak: „odklejka” czy „slay!”.
Koprodukcja Teatru Polskiego w Poznaniu i Grupy Stonewall
Współpraca: kolektyw pozqueer.
Wideo
Recenzje
W klimatycznej sali Malarni poznaliśmy kilka prawdziwych historii queerowych młodych ludzi. Ludzi, w których jest wiele wk&rwu, strachu, nadziei i miłości. Pełna paleta emocji i całkiem sporo doświadczeń jak na pojedyncze życia.
Płakałam, śmiałam się, klaskałam i piszczałam. I czułam, że obecność w tym intymnym i szczerym do bólu spektaklu to wielki przywilej. I wierzę, że powinni tego doświadczyć wszyscy młodzi, którzy czują się pogubieni (a już na pewno osoby LGBT+) i absolutnie wszyscy „starzy”, którzy mają kontakt z młodzieżą. A zwłaszcza osoby pracujące w szkołach i rodzice.
Choć większość osób występujących w spektaklu nie miało jeszcze dużego doświadczenia scenicznego, to szczerość i autentyczność oraz ich wielka odwaga sprawiły, że cały wieczór miałam CIARY. No i strasznie dużo myśli w głowie.
Trzymam kciuki za każdą z tych wspaniałych, odważnych, pięknych osób.
Agnieszka Jankowiak-Maik, https://www.facebook.com/babkaodhisty/posts/pfbid02rCd7MTKvfyRVfDnrtxj4CjwShQBA24AQtyvhVyMHhM5zZMo1s7WUYPDQzpznoDkUl, 26 grudnia 2022
Poza wartościami artystycznymi spektakl ma również za zadanie pokazać, jak wygląda życie osób nieheteronormatywnych i z jakimi problemami muszą się one mierzyć na co dzień, żyjąc w różnych środowiskach. Przedstawienie – jak wielu ludzi ocenia – jest lekcją dla każdego z nas.
– Myślę, że to queerowy głos queerowych osób dla nich samych, ale też dla wszystkich innych – stwierdza Marcelina Ibron. – Mówiąc o tym, o naszych codziennych zmaganiach, sami przepracowujemy te problemy. Uważam, że jest to miejsce queerowego dialogu – dodaje.
Ukazane historie i sytuacje były inspirowane prawdziwymi doświadczeniami osób występujących. Wiele scen przedstawia przykre, wzruszające, ale także radosne momenty z ich życia.
– Przedstawiamy tak naprawdę nasze historie, więc pilnowaliśmy, żeby było to z nami w porządku – mówi Atlas Szewczyk. –Chciałbym, żeby ludzie przychodzili na spektakl z otwartymi głowami i chłonęli wiedzę oraz energię, którą mamy do przekazania, i żeby czuli się z tym dobrze. Z mojej strony też ważne jest pokazanie, jak osoby mogą reagować na niektóre sytuacje i przede wszystkim jak wygląda rzeczywistość obserwowana przez różne oczy – zaznacza.
ELIZA KUNATH, https://ktopytal.com.pl/?p=169, 8 stycznia 2023