PREMIERA NR 4212
Jest rok 1943. W Europie trwa wojna.
Tomasz Mann w luksusowym domu w Kalifornii pisze pierwsze rozdziały najbardziej – jak sam twierdzi – “wariackiej” spośród jego powieści.
Narratorem “Doktora Faustusa” Mann czyni mężczyznę uwięzionego w upadających Niemczech, który pisząc biografię zmarłego przyjaciela, kompozytora wyklętego przez nazistów, pragnie ocalić od zapomnienia jego awangardową twórczość. Przyjaciel – Adrian – był geniuszem, wynalazcą nowych technik kompozytorskich, które na zawsze odmieniły muzykę XX wieku. U schyłku życia popadł w szaleństwo – twierdził, że wszystko, co osiągnął, zawdzięcza paktowi z diabłem.
Znani poznańskiej publiczności twórcy “Cudzoziemki” podejmują w “Faustusie” przewrotną grę z monumentalnym dziełem Manna, komponując spektakl na zasadach utworu muzycznego – koncertu na idee i emocje. Geniusz i potrzeba dążenia do doskonałości zderza się na scenie z pragnieniami bohaterów, którzy życiowe decyzje podejmują pod wpływem gorących uczuć. Małe historie rozgrywają się w spektaklu w cieniu wielkich narracji – małe tragedie na tle wielkich wojen – a wszystkiemu temu przygląda się Syrenka z baśni Andersena, która marzy o tym, żeby być człowiekiem, ponieważ “ludzie wyżsi są nieskończenie od wszelkich innych stworzeń”.
Twórcy spektaklu podejmują polemikę z antropocentrycznym przekazem powieści Manna i baśni Andersena. W przewrotny sposób odnoszą się do wizji świata, w którym centralną pozycję zajmują wybitne jednostki i niepodważalne autorytety. Każdej z bohaterek i każdemu z bohaterów spektaklu zadają to samo – diabelskie – pytanie: Czego pragniesz i jak wiele jesteś w stanie poświęcić, by to otrzymać?
Wywiad z reżyserką spektaklu- Katarzyną Minkowską
Recenzje
Opowieść o tym, co człowiek albo inna istota, np. syrena, jest gotowa poświecić, żeby dostać to, o czym marzy. Gęsta od sensów, rozgrywana na wielu planach, w niebywały sposób zsynchronizowana i napędzana muzyką, pełna kobiecej energii i kobiecego dystansu, chroniącego przed patosem. Jeśli wcześniejsze spektakle Minkowskiej można klasyfikować jako ambitny teatr środka, tym razem przesunęła się w stronę odważnego eksperymentu, nieoczywistej metafizyki i nowoczesnej transpozycji teatralnej klasyki.
Przemek Gulda, https://www.facebook.com/przemek.gulda/posts/pfbid034f9fbdduhGCH4YcAEhm673L8HCxhDm2WjppxMtEH6gVNUq6k5KffQHAFwnA2KHqHl, 25 czerwca 2023
O tym, co jesteśmy w stanie poświecić, aby dostać to, czego pragniemy, lub po prostu myślimy, że o tym marzymy… O tym, jakie pakty z „diabłami” zawieramy. O tym, jak bolesny i wykańczający może być proces twórczy, jak niebezpieczne bywa bycie artystą… Zaskakujące i bardzo, bardzo trafne połączenie „Doktora Faustusa” T. Manna oraz „Małej Syrenki” H. Ch. Andersena.
Bogate w znaczenia, bardzo dojrzałe przedstawienie - koncert na wiele głosów! W tym głos kobiet, który wybrzmiewa pięknie i doniośle. Brawo! Być może najbardziej dojrzałe przedstawienie Katarzyny Minkowskiej, które widziałem. Taki teatr chce się oglądać, w takim teatrze chce się być! Brawo Teatr Polski w Poznaniu od 1875! Brawo p. Kornelia Trawkowska i brawo p. Paweł Siwiak - niezapomniane kreacje! Brawo Alona Szostak
Michał Kobyłka, https://www.facebook.com/michal.kobylka/posts/pfbid02NTJKS9esrwyRVQoESuJBmqNBYoR2WPkcEu6SBfLUeBCNsBccCYYxFkbW7YC5oER2l, 30 czerwca 2023
(...) z naburmuszonego Manna reżyserka wydobyła ironiczny melo-dramat – o artyście, o muzyce, o teatrze, jest też o kobietach – śmieszny, choć wcale niezabawny.
Beata Chmiel, https://www.facebook.com/beata.chmiel/posts/pfbid02wZygFhpLwUoRbHM1b9eH8ciP5ZNeJYJsRpgeKzNAGty8D1yyy8aCQB24Tpg1TSmzl, 1 lipca 2023
W „Faustusie” Minkowskiej i Walesiaka o genialności kompozytora Adriana Leverkühna (Michał Kaleta) przekonuje wszystkich Serenus Zeitblom (Jakub Papuga). Narrator powieści, który dzięki projekcjom wideo Agaty Rucińskiej utożsamiony zostaje z Thomasem Mannem, granym przez tego samego aktora (w doskonałej charakteryzacji na niemieckiego pisarza), wchodzi w rolę mistrza ceremonii inicjującej spektakl. Krzątając się po scenie przy melodyjnych dźwiękach pojedynczych smyczków, dba o każdy szczegół spodziewanego – w centrum sceny stoi fortepian – koncertu. Witając grupkę słuchaczy i słuchaczek wystylizowanych na przedstawicielki i przedstawicieli środowiska artystycznego słowami „bracia i siostry”, zapowiada, nad czym dzisiaj nie będzie okazji się zastanowić. Deprecjacja znaczenia pytań o naturę sztuki, o to, czym jest życie, kim są bóg i szatan oraz czym jest piękno, nie neguje, lecz podkreśla wagę tych pojęć, prowadząc równocześnie do wyeksponowania właściwego celu spotkania: „Zebraliśmy się tutaj, żeby wysłuchać utworu znakomitego kompozytora, mistrza”. Odegranie „Śmierci doktora Faustusa” poprzedza chaotyczny wykład, w którym jej twórca, Leverkühn, łączy kabalistyczną numerologię z teorią akordów, porządek z chaosem, a obłąkańcze nawiązania do szatana – z sytuacją artysty, którym się czuje.
Piotr Dobrowolski, https://czaskultury.pl/artykul/teatralne-negocjacje-mit-geniusza/, 5 lipca 2023